czwartek, 4 czerwca 2015

cool tunes


Tego mi trzeba było, chłodnych islandzkich dźwięków, gdyż tuż przed egzaminem wyhodowałam sobie jakieś zapalenie krtani, czy czegoś tam w środku szyi, co zdecydowanie wpływa na proces przyjmowania wiedzy, bo zamiast zakuwać, wsłuchuję się w szum płynący z wnętrza czaszki. To może być wina greckiego mrożonego jogurtu, ale za dobry, żeby tak gnił w lodówce.
Społeczeństwo wyległo dziś na ulice w towarzystwie lokalnej orkiestry nie tylko dętej i obficie posypało asfalt kwiatkami, zaś niektóre kanały telewizyjne oflagowały się, jak na 11 listopada - zdaje się, że mamy kolejne święto państwowe, nie wiem tylko, czy pracujemy, czy nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz