- Co tam Łukaszku, kurwa? - wyraźnie zadowolony majster ma pod opieką dwóch chłopaków.
- Ciężarek chujowy - mamrocze Łukaszek grzebiąc w kawałkach metalu.
Zmieniłam opony, bo zapowiadają mrozy, a Roztocze jednak troszkę wyżej i tamtejsza pogoda ma czasami odmienne zdanie.
Mówię do majstra, że dokucza chłopakom, śmieją się wszyscy trzej będąc najwyraźniej w dobrej komitywie.
Są takie słowa których zastąpić się nie da ;)
OdpowiedzUsuńPewne słowa w pewnych okolicznościach brzmią idealnie, jak w powyżej opisanej sytuacji :)
Usuń