środa, 23 grudnia 2015

prowincjonalne KODy, czyli literatura na usługach ludzkości

Wiadomo jak jest, wszyscy widzą, tylko odbiór jest niejednakowy. Kiedy byłam mała poznałam ważną prawdę, że istnieje taki typ ludzi, którym plujesz w twarz, a oni mówią, że to deszcz pada. Pominąwszy dosłowność, to nagle wyroiło się tego bractwa całe mrowie, dlatego nie dziwią liczne protesty, choć wydaje mi się, że to, co wydarza się ostatnio w soboty, to nie tylko protest, to także szukanie pomocy i pocieszenia, bo im dalej w las, tym straszniejsze wilki.
Na początku nie przejęłam się specjalnie tym przewrotem, inni zareagowali podobnie i śmiechom i żartom nie było końca, ale wszyscy widzimy, że oni idą jak armia czerwona zostawiając tylko zgliszcza i pożogę, zgwałcone kobiety i skatowanych mężczyzn, a wszystko w cieniu krzyża i boskim imieniem na ustach. Ilość pychy i pogardy przeraża i budzi obawy, że po czterech latach może nie być czego zbierać.
Takie mnie smutne myśli nachodzą, a jeszcze kilka dni temu, gdy ktoś w fabryce wspomniał o nocnym ataku naszego orła-sokoła na NATO, spontanicznie zaczęliśmy recytować "Bagnet na broń" akcentując zwłaszcza wersy o nocy. Fabryczna ultrakatoliczka tylko w pierwszej chwili coś tam mruczała pod nosem, ale nas była masa, głośna masa, która ze śmiechem podrzucała sobie kolejne fragmenty. Broniewski nawet przez ułamek sekundy nie mógł przypuszczać, że jego wiersz znów nabierze aktualności w wolnej, demokratycznej Polsce po ponad siedemdziesięciu latach.

Kolejną smutną konstatacją jaka naszła mnie w trakcie robienia porządków jest konieczność zakupienia nowego regału na książki. Planowałam zakup większego mieszkania po ukończeniu studiów, ale w obecnej sytuacji nie czuję się wystarczająco bezpieczna ekonomicznie i kolejne półki będą musiały wystarczyć zamiast nowych metrów kwadratowych.

2 komentarze:

  1. Za późno, ach, za późno, kupiłam dom. Kto mógł wiedzieć, że wszystkim odjebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie marudź, bo w samą porę. Wracasz do domu, zamykasz furtkę, obkładasz się kotami i jesteś w innym świecie :)

      Usuń