Ostatnio miewam bardzo wyraźne i spójne sny, dość logiczne. Tej nocy był to film przyrodniczy o karibu. Otóż one w czasie migracji lecą całymi stadami i wskakują do wieżowców - tu nalot kamery z góry, chyba z samolotu, bo widzimy też dach, a na nim kilka sztuk. Sam wieżowiec ma ponad 20 pięter i jest wieloboczny, z góry wygląda jak walec Rubika. Widzimy jak wielkie, brązowe stado wypada z budynku mniej więcej w połowie jego wysokości i leci jak renifery mikołaja, a lektor mówi coś o tym, że gdy są wewnątrz, to pozostaje po nich złom, ale nie, że rujnują elementy konstrukcji, tylko coś jakby zmieniały karoserię, która pozostaje wewnątrz i stąd złom - tu się obudziłam i brakuje mi dalszych informacji. Czy ktoś się zna na karibu i ich karoseriach?
Ósma rano, termometr za kuchennym oknem, - 18°C, ja w piżamie, najs.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz